Filozofia podróży

Filozofia podróży: Jesteś tym, za czym tęsknisz

Najbardziej boję się tego, że stracę pamięć. Że cała kolekcja wspomnień, wrażeń i doświadczeń pewnego dnia zniknie i nie będę miała już do czego tęsknić.

Że będę musiała uczyć się siebie na nowo. To, co mam w głowie, to mój najcenniejszy album ze zdjęciami. Często wracam do tego, co było i odtwarzam pewne wydarzenia na nowo, a im jestem starsza, tym ważniejsze miejsce zajmują w moim życiu. Lubię śledzić to, co wydarzyło się między jednym punktem a drugim i dostrzegać pewne zależności. Podążać ścieżką, którą dotarłam tutaj, gdzie właśnie jestem i rozmyślać nad tym, dokąd mnie jeszcze zaprowadzi. Od dłuższego czasu stoję na rozdrożu i nie wiem, dokąd iść.

Decydując się na wyjazd do Bułgarii nie byłam świadoma, że wywracam swoje życie do góry nogami i że już nic, nigdy nie będzie takie samo. Od ponad sześciu miesięcy niemal każdego dnia wracam myślami do wszystkiego, co się tam wydarzyło. Nie wiem, ile razy temat EVS-u pojawił się w rozmowach, w które się wdaję. I ciągle zdarza mi się nocą wysłać SMS-a o treści Tęsknię za Bułgarią. Kiedy Vladia napisała, że wreszcie udało jej się zmontować filmik, do którego materiały zbierała przez cały wyjazd, ucieszyłam się i przeraziłam jednocześnie, z tego samego powodu: że na chwilę, na te kilka, kilkanaście minut tam wrócę.

I umrę z tęsknoty.

Oto jest. W oficjalnej wersji, która przypomina mi tylko o tym, że wszystko, co najważniejsze wydarzyło się w międzyczasie.

Ecology development III | Vladimira Hradecka