Free day. Day off. Wolne. Takie dni jak dzisiejszy rodzą pewne dylematy: czy odpoczywać po intensywnym tygodniu i zbierać siły na kolejne działania czy zrobić coś fajnego, bo szkoda czasu na nicnierobienie? Padło na wycieczkę w góry. Zebrałyśmy ekipę (sztuk 4) i udałyśmy się na obrzeża miasta, by przekonać się, czy bułgarski stop faktycznie jest tak przyjazny, jak wszędzie zachwalają. Okazuje się, że tak –…
To zabawne, że wróciwszy z Plovdiv pomyślałam sobie: „Nareszcie w domu”. I nie tylko ja. Obawiamy się, że po dwóch wspólnie spędzonych w Bułgarii miesiącach nie będziemy chcieli stąd wyjeżdżać. Powoli uczymy się, by nie przywiązywać się zbytnio do planowania – bo plany lubią się zmieniać. I to w ciągu kilku minut. Jeżeli porcelana to wyłącznie taka Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu, Jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby…
„Unavena”. „Zmęczona”. Często gadamy z dziewczynami ze Słowacji miksując nasze języki i próbując zrozumieć siebie nawzajem bez tłumaczenia tego, co mówimy na angielski. Tym oto sposobem powstał nam nowy język: Slovlish, ewentualnie Polakian. Po kolejnym dniu spędzonym na integracji (tym razem skupionej na ćwiczeniach z zakresu budowania zespołu) oraz robieniu prezentacji o naszym projekcie przyszedł czas na oficjalną imprezę powitalną. Dowiedziałam się,…
„Blagodaria”. Bułgarskie „Dziękuję!” było pierwszym słowem, jakie sobie przyswoiłam. Funkcjonuje tu również francuskie „Merci”, ale nikt nie wie, skąd się wzięło. Minął pierwszy dzień projektu, a czuję się, jakbym była tutaj już z tydzień – tyle się dzieje. Podróż przez Berlin minęła całkiem sprawnie, udało nam się nie pogubić i nawet odnaleźć w Sofii swoje bagaże. Na lotnisku czekała…
1. To właśnie w Bułgarii odnalezione zostały szczątki, których wiek datuje się na 9000 lat. Naukowcy odkryli, że należą one do młodej dziewczyny, którą ochrzczono imieniem hollywoodzkiej gwiazdy, Julii Roberts – komputerowa wizualizacja oparta na znalezisku dowiodła, że dziewczyna jest do niej podobna. Kto wie, może to jest pra-prababka? 🙂 2. W Bułgarii kary za wagary grożą nie uczniom, lecz ich rodzicom – jeśli pociechy opuszczą…